Odszkodowanie za uszkodzony fotelik – kiedy z OC, a kiedy z AC?

Zakup porządnego, a przede wszystkim bezpiecznego fotelika dla naszego dziecka, to często koszt rzędu minimum 500 złotych, a zgodnie z przepisami Kodeksu Drogowego, w każdym samochodzie wyposażonym w pasy, dziecko do 12 roku życia bądź poniżej 150 cm wzrostu musi być w takim przewożone. Co więc, kiedy mamy wypadek bądź fotelik dziecięcy zostanie skradziony?

Wypadek nie z naszej winy – dostanę za fotelik odszkodowanie z OC sprawcy?

Jak się okazuje dylematy przy zakupie fotelika dziecięcego nie ograniczają się jedynie do wyboru marki, koloru czy zakresu bezpieczeństwa, ale również do wyboru właściwej polisy OC czy AC. Jeśli bowiem zdarzy nam się kolizja na drodze, nieszczęśliwy wypadek czy kradzież, ubezpieczenie uchroni nas przed kolejnym wydatkiem, który nie jest mały, zwłaszcza jeśli będziemy musieli kupić  za jednym razem trzy czy dwa foteliki.

Czy bezpieczenie fotelików dziecięcych jest tak ważne? Dalczego warto kupić takie ubezpieczenie?

Zastanawiasz się czy warto kupić ubezpieczenie fotelika wraz z AC? Dlaczego ubezpieczenie fotelika dziecięcego może nam się opłacić i w jakich sytuacjach możemy wnioskować o odszkodowanie z tytułu OC sprawcy, a w jakich z tytułu naszego AC?

  • po pierwsze dlatego, że po każdej kolizji, bez znaczenia czy fotelik posiada widoczne uszkodzenia czy nie, należy go bezwzględnie wymienić na nowy. Foteliki po nawet małej kolizji nie nadają się do użycia i w trosce o bezpieczeństwo małych dzieci należy to respektować,

  • po drugie dlatego, że nie każda firma ubezpieczeniowa zwróci nam pełny koszt zakupu fotelika, a w przypadku jego dłuższego użytkowania może policzyć nam bardzo niekorzystnie koszty amortyzacji (nawet do 70%). Dlatego wykupując polisę OC warto sprawdzić w OWU, w jakiej wysokości i na jakich warunkach możemy się starać o odszkodowanie,

  • po trzecie dlatego, że w przypadku uszkodzenia auta możemy starać się o pojazd zastępczy, foteliki natomiast musimy kupić, jeśli nadal chcemy przewozić swoje dzieci. Bez upieczenia koszty te poniesiemy z własnej kieszeni.

Jeśli do wypadku doszło nie z naszej winy, to ubezpieczyciel ma obowiązek wypłacenia odszkodowania również za foteliki dziecięce. Jednakże jak to zwykle bywa, nie ominie nas biurokracja i ulubione – „ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie pod warunkiem, że....”. W przypadku uszkodzonych fotelików może więc zażądać od nas między innymi rachunków za ich zakup, ekspertyzy z wypadku (przydatna notatka policyjna, jak i opinia rzeczoznawcy, iż fotelik nie nadaje się do ponownego użytku). Dodatkowo może zażądać przesłania fotelika do siebie na własny koszt. Trzeba też nastawić się na dość długi proces odzyskiwania odszkodowania, często bowiem ubezpieczyciel za pierwszym razem odsyła nas z kwitkiem, tłumacząc, że jeśli fotelik nie ma widocznych śladów uszkodzeń (standardowa procedura np. w Axa Direct), to można go nadal użytkować. To jednak nie jest prawdą i odszkodowanie za fotelik dziecięcy zawsze po takim wypadku w pełni nam się należy.

Wezwij policję i zachowaj rachunki!

By uniknąć zarzucenia nam wyłudzenia odszkodowania z OC lub Autocasco AC na uszkodzony fotelik, warto nawet przy drobnych kolizjach powinniśmy wezwać policję, by uzyskać potwierdzenie zdarzenia i dowód, że w trakcie wypadku fotelik był w środku. Warto też podkreślić, że fotelik był prawidłowo umocowany, jak i dopasowany do wieku czy wzrostu i wagi przewożonego dziecka. Następnie ważny jest rachunek za zakup. Tu opcje mogą być dwie. Możemy bowiem ubezpieczycielowi przesłać rachunek za nowy fotelik, kupiony po wypadku. Ceny bowiem się zmieniają i jeśli np. użytkowaliśmy fotelik znacznie dłużej, to może być, że np. marki tej już w ogóle nie ma na rynku, tym samym odzyskamy tylko w części poniesione koszty, a do nowego fotelika będziemy musieli dołożyć już z własnej kieszeni. Nie zawsze to jednak funkcjonuje, ponieważ ubezpieczyciel ma prawo wypłacić odszkodowanie na podstawie rachunku uszkodzonego fotelika i do tego obniżyć je o koszty amortyzacji. Dlatego warto interweniować i żądać od ubezpieczyciela zadośćuczynienia za nowo zakupiony fotelik.

Pieniądze z odszkodowania za fotelik z AC?

Za uszkodzony czy skradziony fotelik samochodowy pieniądze możemy odzyskać też z Autocasco. Tu jednak nie wszystkie firmy ubezpieczeniowe zawierają taką opcję w standardzie. Generali np. ubezpieczenie fotelika oferuje odpłatnie, gwarantując jedynie promocyjną cenę przy zakupie pakietu OC i AC. Z kolei w Link 4 ubezpieczenie fotelika mamy zapewnione w standardzie AC, a odszkodowanie wypłacane jest maksymalnie do 1000 złotych. Podobnie jest w Proama, gdzie fotelik dziecięcy traktowany jest jako element wyposażenia standardowego, a tym samym objęty jest pełną ochroną autocasco. W Axa natomiast nawet najdroższy pakiet AC nie przewiduje takiej opcji. Fotelik dziecięcy uznany jest jako wyposażenie dodatkowe, a w takim przypadku by mieć je ubezpieczone musimy wykupić kolejną polisę. Nie mniej jednak warto to sprawdzić i jeśli cenowo nie obciąży to zbytnio naszej kieszeni, zastanowić się nad takim rozwiązaniem, ponieważ z OC sprawcy uzyskamy pieniądze tylko jeśli do kolizji doszło nie z naszej winy. To też oznacza, że jeśli na przykład przy cofaniu uderzymy z całą siłą w latarnię, drzewo, drugi samochód to fotelik również nadaje się do wymiany i wtedy z naszego OC nie pokryjemy już tego rodzaju strat. Tak samo w przypadku kradzieży samego fotelika czy auta chronić nas będzie już tylko nasze Autocasco.

Jeśli więc nie chcemy być zaskakiwani w przyszłości nieprzewidzianymi wydatkami na drugi fotelik, zwłaszcza jeśli wypadek był z naszej winy, bądź został on nam skradziony, to warto przy wykupowaniu polisy zatroszczyć się o jego pełne ubezpieczenie, a więc w każdej sytuacji, także chroniące nas podczas urlopowych wyjazdów za granicę.

Powiązane tematy