OC po śmierci właściciela pojazdu

Okazuje się, że wraz z odziedziczonym czy pozostawionym po bliskim zmarłym samochodem, przejmujemy niejednokrotnie całą masę problemów, zwłaszcza jeśli zmarły nie spisał wcześniej testamentu. Dylematy bowiem zaczynają się już od pytania kto i kiedy może użytkować pojazd, po opłacenie składek OC za zmarłego. Jak więc szybko i sprawnie postępować w takich przypadkach?

Regulacje prawne własności pojazdu, czyli co z OC po śmierci właściciela?

Coraz więcej zarówno młodych, jak i starszych ludzi na wszelki wypadek spisuje testament, ustanawiając spadkobierców swoich dóbr materialnych i niematerialnych. Oprócz dyspozycji do konta w banku, zapisania nieruchomości czy drogocennych przedmiotów, w testamencie też określają kto dziedziczy samochód czy inny pojazd. Ustanowienie testamentu ułatwia bowiem przeprowadzenie wszelkich formalności, związanych albo ze sprzedażą pojazdu, albo jego zarejestrowaniem na nowego właściciela. Brak testamentu nie oznacza jednak, że auto może użytkować dowolna osoba, w takim przypadku należy bowiem przeprowadzić sprawę spadkową w sądzie, celem ustanowienia nowego właściciela pojazdu. Warto przy tym pamiętać, że do czasu zakończenia sprawy, obowiązkowe OC nie ustaje. Jeśli poprzedni właściciel opłacił je w całości, a nam udało się do czasu zakończenia trwania ważnej polisy OC przeprowadzić sprawę spadkową, to prawa i obowiązki przechodzą w pełni na nowego właściciela. Jeśli jednak OC było zapłacone tylko w części (rozłożone na raty) bądź sprawa spadkowa trwa dłużej niż rok, to polisę należy w dalszym ciągu opłacać. W takiej sytuacji wszyscy potencjalni spadkobiercy, według Kodeksu Cywilnego odpowiadają solidarnie za regulowanie składek OC. To oznacza, że w przypadku zaprzestania kontynuowania polisy, mogą oni zostać pociągnięci nie tylko do uiszczenia zaległych składek, ale również do opłacenia kar za brak należnego OC.

OC płacić trzeba?

Do momentu zmiany właściciela czyli przeprowadzenia sprawy spadkowej bądź wyrejestrowania pojazdu, nawet jeśli go nie użytkujemy, to i tak musimy posiadać ważne OC. Umowa z tytułu polisy OC bowiem po śmierci właściciela nie ulega automatycznemu rozwiązaniu. Nie mniej jednak o zaistniałej sytuacji musimy powiadomić TU, przedstawiając:

  • akt darowizny, albo testament – na podstawie tych dokumentów towarzystwo dokona zmian w polisie (możliwa rekalkulacja składki, chyba że auto przechodzi na żonę bądź małżonka, wtedy niektóre TU honorują przepisanie zniżek),

  • w sytuacji postępowania spadkowego informujemy TU o ewentualnych spadkobiercach, a po zakończeniu sprawy przepisujemy polisę na nowego właściciela ( możemy też kontynuować do czasu zakończenia rozprawy starą polisę).

W obu sytuacjach TU może od nas żądać jeszcze aktu zgonu poprzedniego właściciela.

Co w sytuacji gdy zmarły opłacał pełny pakiet ubezpieczeń?

Co do faktu, iż OC należy kontynuować nie ma żadnych wątpliwości, mogą się one natomiast pojawić przy ubezpieczeniach dobrowolnych, jak Autocasco czy NNW. Analogicznie jednak do OC  i w przypadku dobrowolnych ubezpieczeń alternatywy mogą być dwie:

  • polisa trwa i rozłożona jest na raty – tutaj należy sprawdzić w OWU czy po śmierci właściciela możemy ją przerwać czy jesteśmy zobligowani do kontynuacji i opłacania dalszych rat,

  • polisa jest opłacona w całości – nie mamy obowiązku jej przedłużania, ale musimy sprawdzić czy wygasa automatycznie. Jeśli nie, to w jaki sposób należy ją wypowiedzieć, by jej nie przedłużać na kolejne lata.

Kontynuować polisę czy zmienić TU?

W trakcie trwania umowy OC, kolejne raty musimy opłacać w firmie ubezpieczeniowej, w której została zawarta umowa. Chyba że postępowanie spadkowe jest zakończone, wtedy nowy właściciel ma prawo również wypowiedzieć umowę w trakcie jej trwania i zmienić ubezpieczyciela. Zgodnie z ustawą o ubezpieczeniach obowiązkowych prawo wypowiedzenia umowy przysługuje osobie, na którą prawa własności pojazdu mechanicznego przeszły (na skutek zakupu czy darowizny) bądź zostały przeniesione (na skutek dziedziczenia po zmarłej osobie). W trakcie postępowania spadkowego ubezpieczyciela możemy zmienić tylko i wyłącznie po zakończeniu trwania zawartej przez poprzedniego właściciela umowy. Wtedy potrzebujemy również przedłożyć akt zgonu jak i informację o postępowaniu sądowym. Wypowiedzenia dokonujemy na piśmie i w tym samym dniu musimy zawrzeć nową umowę OC z innym ubezpieczycielem.

Sprzedaż auta z datą wstecz czy sprawa spadkowa?

Niektórzy inaczej radzą sobie z problemem OC po śmierci właściciela pojazdu. Dla niektórych alternatywą długiej i często zawiłej drogi postępowania spadkowego (zwłaszcza gdy niektórzy spadkobiercy przebywają za granicą bądź są nieuchwytni) jest opcja sprzedaży pojazdu już po śmierci właściciela pojazdu, z datą wsteczną i złożonym za zmarłego podpisem na umowie. Takie postępowanie jest jednak niezgodne z prawem – spisywanie umowy z datą wsteczną, w celu wyrejestrowania jej w urzędzie, zgodnie z artykułem 272 Kodeksu Karnego stanowi przestępstwo wyłudzenia poświadczenia nieprawdy. Dodatkowo podpisując umowę za zmarłego odpowiadamy również za fałszowanie dokumentów. Za oba te wykroczenia grozi nam więc kara, nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności. Ponadto kolejny problem może się zrodzić przy próbie wyrejestrowania pojazdu, gdzie do wydziału komunikacyjnego powinien zgłosić się osobiście jego prawowity właściciel.

Nie zawsze więc spadek w postaci samochodu wraz z OC po śmierci właściciela musi oznaczać miłą niespodziankę, choć z drugiej strony zamiast wpadać w panikę i popełniać błędy, należy po prostu na spokojnie przeanalizować zaistniałą sytuację. Często warto całą procedurę zacząć od sprawy spadkowej, bez której nie tylko nie sprzedamy auta, ale również go nie zezłomujemy czy wyrejestrujemy. Brak regulacji prawnych nakłada na nas dodatkowo obowiązek płacenia OC (TU może nas ścigać aż do trzech lat za nieopłacone składki). Prościej jest więc najpierw w sądzie uregulować całą sytuację prawną, a potem wyrejestrować, sprzedać czy po prostu nadal użytkować samochód po zmarłym.

Powiązane tematy